Niedawno najlepszy polski żużlowiec Tomasz Gollob miał wypadek, trafił do szpitala, gdzie został zoperowany. Cała Polska wie co mu dolega, w szczególności rodzina, przyjaciele, ale także kibice i ludzie kompletnie z żużlem niezwiązani np. ja. Czy informacje o stanie zdrowia Tomasza Golloba powinny w ogóle do nas trafić?
Informacje o stanie zdrowia Tomasza Golloba.
Może się czepiam, ale irytuje mnie kiedy dziennikarze dopytują o stan zdrowia osób publicznych lub powszechnie znanych, a jeszcze bardziej kiedy takie informacje uzyskują bez pozwolenia osoby zainteresowanej, czyli pacjenta. Cóż, taka praca dziennikarza – ale pamiętajmy, że nikt nie ma obowiązku udzielania informacji na temat zdrowia pacjenta. Nawet jak dziennikarz twierdzi, że ma do tego prawo.
W całej historii związanej z Tomaszem Gollobem jest jeden szkopuł – lekarz (Cezary Rybacki) zajmujący się nim, jest jego przyjacielem (przynajmniej tak podają media). Nie do końca wiemy jakie są ustalenia – czy miał zgodę na rozpowszechnianie informacji o jego stanie zdrowia, czy nie. Chociaż poszkodowany stracił przytomność i został wybudzony dopiero po operacji, lekarz już udzielał wywiadów na temat jego stanu zdrowia.
Nie wiem czy pamiętacie, ale podobna sytuacja była z lekarzem śp. Anny Przybylskiej. Lekarz po śmierci aktorki opowiadał o jej cierpieniach. Okręgowa Sąd Lekarski uznał, że złamał on tajemnicę lekarską (o której stanowi art. 23 Kodeksu Etyki Lekarskiej). Naczelny Sąd Lekarski podtrzymał tę decyzję.
A co na to prawo?
Art. 13 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (dalej u.p.p.):
Pacjent ma prawo do zachowania w tajemnicy przez osoby wykonujące zawód medyczny, w tym udzielające mu świadczeń zdrowotnych, informacji z nim związanych, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu medycznego.
Natomiast art. 14 ust. 1 u.p.p. stanowi:
W celu realizacji prawa, o którym mowa w art. 13, osoby wykonujące zawód medyczny są obowiązane zachować w tajemnicy informacje związane z pacjentem, w szczególności ze stanem zdrowia pacjenta.
W kolejnym ustępie art. 14 u.p.p. są wymienione sytuacje kiedy można ujawnić informacje o stanie zdrowia pacjenta. Nie znajdujemy w nich np. ciekawości fanów lub prawa dziennikarzy do informacji, a także swobodnej decyzji lekarza prowadzącego pacjenta.
W obecnej sytuacji informacje o stanie zdrowia Tomasza Golloba (prawdopodobnie) mogły zostać legalnie przekazane do mediów tylko w jednej sytuacji – za zgodą pacjenta lub przedstawiciela ustawowego pacjenta. Tomasz Gollob raczej nie ma żadnego przedstawiciela ustawowego, a sam przebywał w śpiączce po wypadku (jak podają media), więc zgody udzielić nie mógł.
Pomimo ostatnich zmian w tajemnicy medycznej, o których jakiś czas temu pisałem, nie zlikwidowano tajemnicy medycznej i nadal obowiązuje.
Tajemnica lekarska w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty.
Również ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty w ust. 1 art. 40 przewiduje tajemnicę lekarską – lekarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu.
Są to wszystkie informacje, które lekarz uzyskał w trakcie leczenia pacjenta. Również na temat jego życia osobistego, zawodowego czy stanu finansowego. Dalej w przepisie zostały wskazane sytuacje, w których dopuszczalne jest zwolnienie z tego obowiązku – jednak znowu nie znajdujemy tam prawa dziennikarzy do informacji czy swobodnej decyzji lekarza.
Sankcje za naruszenie tajemnicy medycznej.
Lekarz, który ujawni informacje objęte tajemnicą lekarską nie pozostanie bez konsekwencji. W artykule o sankcjach za naruszenie tajemnicy medycznej napisałem jaka grozi odpowiedzialność za jej bezprawne ujawnienie.
Moim zdaniem, nawet jeżeli lekarz lub inny pracownik medyczny nie zwraca uwagi na prawa pacjenta, to niech przynajmniej pomyśli o sobie i tym, co mu grozi za ujawnienie tajemnicy medycznej.
